Kevin Magnussen z całą pewnością nie zaliczy wyścigu w Singapurze do szczęśliwych.
Duńczyk zakończył rywalizację na ostatnim miejscu.
Jak się okazało, jego nieoczekiwana zła predyspozycja była spowodowana… plastikową torbą.
Umknęła ona po lewej stronie skrzydła, co zaburzyło poważnie aerodynamikę auta.
– Stało się to po ostatnim pit-stopie, kiedy nagle zaczął jechać wolniej.
Jeden z inżynierów zauważył, że stracił docisk z przodu.
Myśleliśmy, że skrzydło jest złamane, ale Kevin powiedział, że w nic nie uderzył, nie doznał żadnych uszkodzeń – powiedział Gunther Steiner.
fotografia: https://f1.dziel-pasje.pl
Jaka jest twoja reakcja?
LOL
0%
Cheers
0%
What!?
0%
Meh...
0%
Sad
0%
RAGE!
0%
Komentarze